Wysokoenergetyczny wstrząs był przyczyną tragicznego wypadku, do którego doszło 1 lipca tuż po godzinie 14 w należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Murcki-Staszic. Trzech górników straciło życie, a sześciu zostało rannych.
Eksperci określili wstępnie, że wstrząs miał siłę zbliżoną do 2,7 stopnia w skali Richtera. W zagrożonym rejonie przebywało dziewięciu górników. Sześciu z nich udzielono natychmiastowej pomocy. Na terenie kopalni lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety w przypadku trzech osób stwierdzono zgon.
– Stan górników jest stabilny, doznali głównie urazów ortopedycznych, stłuczeń i złamań – poinformował we wtorek 2 lipca rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski.
Ranni górnicy trafili do szpitali w Ochojcu, Bogucicach i Murckach, a także w Sosnowcu.
– Mieliśmy wstrząsy w innych rejonach, w tym było jednak spokojnie. Graniczy on z kopalnią Wieczorek, w której praktycznie została zakończona eksploatacja. Niestety, dzisiaj zdarzył się taki nieszczęśliwy wypadek – powiedział wiceprezes PGG ds. produkcji, Piotr Bojarski.
Wiceprezes Bojarski dodał, że zostanie powołana komisja, która będzie miała za zadanie ustalić przyczyny tego zdarzenia. Swoje śledztwo wszczęła również Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
– Prokuratorzy od wczoraj wykonują intensywne czynności w tej sprawie. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa trzech prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Katowicach – poinformowała we wtorek 2 lipca rzeczniczka katowickiej prokuratury, prok. Marta Zawada-Dybek.
Odrębne postępowanie wyjaśniające przyczyny i okoliczności wypadku prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego.
We wtorek na Śląsk przyjechał minister energii Krzysztof Tchórzewski, który spotkał się z rannymi górnikami. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki przyznał specjalne renty dla wdów i sierot.
Wypadek w kopalni Murcki-Staszic to największa w tym roku górnicza tragedia. Wraz z ofiarami poniedziałkowego wstrząsu, w tym roku w polskim górnictwie zginęło 16 osób, w tym 12 w kopalniach węgla kamiennego.