czwartek, 25 kwietnia

AZS w ćwierćfinale!

Pierwsza niedziela marca była szczęśliwa dla AZSu Uniwersytet Śląski Katowice. W rozegranym w Gorzyczkach meczu 1/8 finału Pucharu Polski Akademicy pokonali miejscowego Strzelca 4-3, zapewniając sobie tym samym awans do ćwierćfinału rozgrywek.

 

Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gospodarzy zmotywowanych równie efektownym, co niespodziewanym zwycięstwem, w poprzedniej rundzie, nad faworyzowanym Remedium Pyskowice. Kilka groźnych strzałów zagroziło bramce AZSu, a jeden z nich w wykonaniu Adama Jachimowicza, dał Strzelcowi prowadzenie. Na szczęście, na odpowiedź Katowiczan nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty później do wyrównania doprowadził Paweł Barański, a po chwili prowadzenie AZSowi dał Jędrzej Jasiński. Strzelec nie zamierzał składać broni. Celnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Bartłomiej Sikorski i znowu mieliśmy remis, który utrzymał się aż do przerwy.

 

Drugą połowę bombowo rozpoczęli goście, a konkretnie Kamil Kmiecik, zdobywca kolejnej bramki dla AZSu. Strzelec próbował szybko odpowiedzieć na gola akademików. Bardzo aktywny w tym momencie spotkania był Robert Żbikowski, który raz za razem nękał bramkarza AZSu, Macieja Rozmusa. Jeden z jego strzałów odbił się od słupka, ale już kolejny dał ekipie z Gorzyczek remis. Minęły dwie minuty i znów przypomniał o sobie bardzo skuteczny Kamil Kmiecik. Wykorzystał świetne podanie w pole karne i z najbliżej odległości pokonał bramkarza gospodarzy wyprowadzając tym samym AZS na prowadzenie, którego Katowice nie oddały już do końca meczu. W ostatnich minutach Strzelec bardzo ambitnie atakował. W strzałach brakowało jednak precyzji. Warto podkreślić, że bardzo pewnie w bramce AZSu spisywał się Rozmus. Drużyna z Gorzyczek okazała się  niewygodnym przeciwnikiem, grającym z wielką ambicją i zaangażowaniem. Nie wystarczyło to jednak na dobrze dysponowany zespół z Katowic, który może się cieszyć awansem do kolejnej rundy.

 

W ćwierćfinale czeka na Akademików trudny rywal, GAF Jasna Gliwice. Rywal AZSu z Futsal Ekstraklasy m.in. dzięki dwóm bramkom Przemysława Drzewuckiego wyeliminował z rywalizacji lidera 1 ligi, Gwiazdę Ruda Śląska. GAF dwukrotnie zwyciężył z AZSem w ligowej rywalizacji, co automatycznie stawia go w roli faworyta ćwierćfinałowego starcia. Kolejna runda wystartuje w pierwszy weekend kwietnia. Na rewanże poczekamy miesiąc, do pierwszego weekendu maja.

 

W pozostałych meczach 1/8 finału Pucharu Polski wygrywali faworyci. Wisła Kraków pokonała na wyjeździe AZS Uniwersytet Gdański 4-1. Wicelider tabeli Futsal Ekstraklasy, Pogoń Szczecin bez problemów zwyciężyła z Budmaxem Przodkowo 6-3. Nieco cięższą przeprawę miał, przodujący lidze Rekord Bielsko-Biała, który jedną bramką, 6-5 wygrał z Toomy WięcPol Stobierna. Clearex Chorzów poradził sobie z Gwiazdą Ruda Śląska, a Gatta Active Zduńska Wola zakończyła pucharową przygodę Mściwoja Kartuzy. Stawkę ćwierćfinalistów uzupełniła Helios Elhurt Białystok, który pokonał Reprezentację Podlasia i będzie jedynym zespołem w kolejnej rundzie nie grającym w Futsal Ekstraklasie.

 

Komplet par ćwierćfinałowych prezentuje się następująco:
AZS Uniwersytet Śląski Katowice – GAF Jasna Gliwice

Gatta Active Zduńska Wola – Pogoń Szczecin

Wisła Kraków – Elhurt Helios Białystok

Rekord Bielsko-Biała – Clearex Chorzów

azs

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *