środa, 11 grudnia

Tag: ołowiane dzieci

My, „ołowiane dzieci”
Kultura

My, „ołowiane dzieci”

Burowiecko – szopienicko – dąbrowski Heimat inspiruje.  Zaledwie dziesięć lat po wydaniu „Piątej strony świata” Kazimierza Kutza ukazała się książka, która pozwala kolejny raz przejrzeć się nam w lustrze dobrej literatury. To „Ołowiane dzieci” Michała Jędryki. Przywołanie utworu reżysera nie jest przypadkowe. Wbrew pozorom obie publikacje, pomimo ich odmienności gatunkowej, wiele łączy: kreacja narratora, opisującego wydarzenia z dystansu czasowego i przestrzennego, wyraźne wątki autobiograficzne, motyw powrotu do „krainy dzieciństwa”, huty – „żywicielki i trucicielki”, a nawet… postać lekarza – społecznika. W „Piątej stronie świata” był to słynny Kanold (jego pierwowzór to Bolesław Bara), w „Ołowianych dzieciach” – Jolanta Wadowska-Król. Obaj autorzy wspaniale wykorzystują możliwości języ...