Choć prawie każdy katowiczanin doskonale zna Dolinę Trzech Stawów, to już niewiele osób kojarzy dużo większy zespół akwenów w Szopienicach – Burowcu.
Morawa, Borki i trzy Hubertusy, to zajmujący aż 89 hektarów (dla porównania zbiorniki wodne w Dolinie Trzech Stawów zajmują 33 hektary) zespół 5 stawów, które powstały w miejscu dawnych wyrobisk piasku, wydobywanego na potrzeby górnictwa. Chociaż geneza ich powstania ściśle związana jest z podziemną eksploatacją węgla, to jednak ich liczne walory przyrodnicze stanowią przeciwwagę dla stereotypowej wizji poprzemysłowego krajobrazu. – Woda w stawach ma wysoką jakość, a same stawy stały się całorocznym rajem dla wędkarzy i miejscem wypoczynku dla mieszkańców w sezonie letnim – mówi Barbara Lampart, naczelnik Wydziału Kształtowania Środowiska.
W październiku ubiegłego roku Marcin Krupa, prezydent Katowic, zadecydował o rozpoczęciu konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania kompleksu stawów w Szopienicach – Burowcu. – Mieszkańcy podczas spotkań i indywidualnych rozmów zgłaszali mi wiele różnych, ciekawych pomysłów dotyczących zagospodarowania tego terenu. Podjąłem decyzję, żeby nie prowadzić na obszarze stawów punktowych, wyrywkowych działań, tylko zająć się tą kwestią kompleksowo. Dlatego w ramach konsultacji chciałem zebrać opinie mieszkańców i przedstawicieli różnych środowisk – podkreśla prezydent Marcin Krupa.
Do uczestnictwa w konsultacjach zaproszono mieszkańców Jednostki Pomocniczej nr 15 Szopienice – Burowiec, którzy doskonale znają obszar stawów i są jego częstymi użytkownikami. Dodatkowo każdy zainteresowany mieszkaniec Katowic mógł wypełnić ankietę online i wypowiedzieć się o indywidualnych preferencjach w zakresie przyszłego zagospodarowania tego miejsca. Łącznie w konsultacjach wzięło udział ponad 780 osób (w tym 634 wypełniło ankiety).
Oprócz badania ankietowego, w ramach konsultacji społecznych zorganizowano cykl trzech warsztatów projektowych z mieszkańcami. Pod okiem architektów mieszkańcy uczestniczyli w spacerze badawczym wokół stawów. Przeprowadzono także wywiady fokusowe z harcerzami, wędkarzami, organizacjami ekologicznymi, przedstawicielami „morsów” oraz radą jednostki pomocniczej. Proces konsultacyjny przy udziale mieszkańców zakończono w trakcie otwartego spotkania podsumowującego. Następnie wnioski, przygotowane przez architektów prowadzących proces konsultacyjny, zostały przekazane do Urzędu Miasta Katowice w celu weryfikacji.
– Zarówno w trakcie konsultacji, jak i w toku prac nad raportem, zastanawialiśmy się nad dylematem, czy można zagospodarować teren stawów tak, by jak najlepiej służył mieszkańcom, spełniając funkcje rekreacyjne i rozrywkowe, ale przy zachowaniu jego naturalnego charakteru, dbałości o przyrodę i tereny zielone – mówi prezydent Marcin Krupa. – Okazało się, że jest to możliwe. Dziękuję katowiczanom za tak duże zaangażowanie w proces konsultacji i wiele cennych uwag, z których większość będzie traktowana jako wytyczne do koncepcji architektonicznej dla konsultowanego obszaru. Zmiany będziemy wprowadzać etapami. Na pewno jednym z pierwszych kroków będzie posprzątanie tego obszaru – dodaje prezydent.
Najważniejsze wnioski z konsultacji:
- Realizacja zakazów wjazdów w bezpośrednie sąsiedztwo stawów;
- Budowa parkingów;
- Organizacja systemu ścieżek rowerowych na terenie kompleksu stawów oraz w bezpośredniej okolicy (połączenia z innymi ścieżkami);
- Połączenie wodne, przyrodnicze i rekreacyjne stawów – zależne od wyników inwentaryzacji przyrodniczej;
- Ograniczenie rozrostu szuwarów i uporządkowanie samosiejek;
- Realizacja plaż oraz zaplecza dla nich (toalety, przebieralnia, natryski, gastronomia);
- Realizacja oświetlenia na terenach rekreacyjnych.
Zobacz pełny raport z konsultacji: http://www.katowice.eu/Konsultacje/Shared%20Documents/Raport%20ostateczny_Pronobis.pdf
Opracowanie: Biuro Prasowe Urzędu Miasta Katowice.
Ja tylko zapytam po co to komu?
Czy naprawdę MUSIMY wszyscy być uszczęśliwiani na siłę?
Dlaczego, żeby choć przez chwilę oderwać się od betonowo-asftowej rzeczywistości pan Krupa wygania swoich wyborców aż do Bielska?
Czy w Katowicach mało jest parków, w których można spacerować, jeździć po asfaltowych alejkach na rowerze, rolkach i innym sprzęcie? Jest Dolina 3 Stawów, Park Kościuszki, a tuż obok przecież Park Śląski.
Zostawcie odrobinę, tę niewielką już NATURY tym, którzy wolą udeptane ścieżki od asfaltu. Tym, którzy zamiast slalomu pomiędzy ludźmi wolą ciszę i śpiew ptaków.
Dajcie spokój temu terenowi, proszę.
Witam
Ja to widzę tak, ze nie chodzi o to aby powstało tu wesołe miasteczko cale z betonu i asfaltu, ale jak nic się nie zmieni to brzegi zamienia się w śmietnik a woda zarośnie zielskiem do końca i będzie bagno – TAK SIĘ DZIEJE TERAZ.
Teren bagrów daje możliwość pogodzenia wielu upodobań tzn aktywny wypoczynek nad woda,wędkarze, spacery, rowery, rolki, narty biegowe i natura – STREFY CISZY, ZAKAZ WJAZDU SAMOCHODAMI itp
Pozdrawiam
Andrzej sam już daj spokój…
kiedy to racja -po co ulepszać naturę? sprzątanie terenu i owszem ale reszta niech rośnie jak chce !
a gastronomia = śmieci !!!!!!po co ????? sznita i butelka wody se przyniesa i styknie!